"Etykieta to sztuka ziewania z zamkniętymi ustami"
-Ralph Emerson
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje ostatnie nabytki, którymi jestem wprost zachwycona.. Inne firmy inne kolory, a jednak mają coś wspólnego- bardzo dobrą jakość !
Szminki KOBO od dawna cieszyły się u mnie powodzeniem. Wiedziałam, że są trwałe, dobrze napigmentowane, ale też pamiętałam że ich ceny nie są zbyt niskie :) Tym razem jednak dowiedziałam się dzięki Ani (;*), że właśnie jest promocja w Drogerii Natura i szminki GR KOBO są za 10zł ! :) co prawda wybrałam w końcu inną serie za 15zł ale tak czy inaczej to bardzo TANIO :)
Trzy kolorki które wybrałam, uważam za idealny set:
Cherry lips - elegancka, ognista czerwień na większe wyjścia
Pink Love- na wieczór, na imprezę, aby dodać trochę koloru i świeżości do naszego wyglądu
Natural Beauty- idealn nudziak z różowymi tonami na codzień.
KOBO302 Natural Beauty
Szminka sprawdzi się każdego dnia, ponieważ jest dość neutralna (jak sama nazwa wskazuje:)), w chłodnym odcieniu. Nie jest to klasyczny nudziak jak można sądzić po etykietce u dołu opakowania, ponieważ delikatnie wpada w brudny róż.
KOBO 307 Cherry Lips
Kolor piękny, bardzo klasyczny, ognisty, intensywny i dość odważny. Nie jest to typowa czerwień, właściwie kolor szminki wpada w Bordo.
Jest Bardzo Kobieca :))
... jak widać czuję się w niej świetnie ;))
KOBO 312 Pink Love
Dla mnie super alternatywa na codzień zamiast nude. Kolor szminki jest intensywny, ale nie rażący. Nadaje twarzy bardzo promienny, a nawet młodzieńczy wygląd :)
... ojj tą też lubie ;***
Szminki KOBO w punktach:
Plusy:
-bardzo dobrze napigmentowane
-naprawdę trwałe. Wytrzymają około 3 godzin w nienaruszonym stanie. Przy jedzeniu bardzo delikatnie się ścierają
-nie podkreślają suchych skórek
-nie wysuszają
Minusy:
-kolory etykiet u dołu opakowań nie odzwierciedlają tego jak wyglądają naprawdę. Bez testera nie kupuj :)
-trwałość opakowań jest dość słaba. Plastik potrafi się ułamać w kosmetyczce
-napisy na pudełeczkach niestety się ścierają :(
Moja ocena szminki to 8/10 :)
Teraz pora na Golden Rose ! Ich najnowsza kolekcja matowych szminek to po prostu strzał w dziesiątkę ! jest to teraz bardzo na topie, tak samo jak intensywne kolory.. ale i tego nie zabrakowało :) Seria Velvet matte to aż 20 kolorów w tym kilka naprawdę pięknych i intensywnych !
Golden Rose Velvet Matte 06
Ta szminka to prawdziwa Bomba :)) Czerwień naładowana oranżem, dość odważna, rzuca się w oczy ! Świetnie się sprawdzi zarówno na wieczór jak i w ciągu dnia co spowoduje, że przestaniemy być szare w tłumie..
Jak na moje oko szminka jest bardzo podobna do Bobbi Brown :P :)
Golden Rose Velvet matte 11
Na koniec intensywny róż, trochę malinowy, ale ważne że chłodny ;) Daje piekny odcień już po pierwszym muśnięciu :) Mam wrażenie że wraz z jej zaaplikowaniem na usta jestem pewniejsza siebie.. :)
Szminki GR w punktach:
Plusy:
-bardzo dobrze napigmentowane
-naprawdę trwałe. Wytrzymają około 5 godzin w nienaruszonym stanie. Przy jedzeniu bardzo delikatnie się ścierają
-nie podkreślają suchych skórek
-nie wysuszają
-bardzo prosta aplikacja
Minusy:
-jak na nazwe "matowe szminki" spodziewałam się PRAWDZIWEGO matu :) A szminki jednak nie są zbyt matowe. Na zdjęciach są wręcz błyszczące - co nie jest zgodnie z prawdą.
Moja ocena to: 9/10
Jeszcze raz gorąco polecam Wam te szminki, bo takiego zakupu na pewno nie będziecie żałować
Koniecznie napiszcie jakie Wy znacie fajne szminki :)
Buziaki ! ;*